Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Polecane książki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Polecane książki. Pokaż wszystkie posty

środa, 5 października 2016

Witam po dłuższej przerwie
miała być tylko wakacyjna
ale jakoś tak się przeciągło do października.
Czas leci mi bardzo szybko i zawsze go brakuje.
Podczas mojej nieobecności  na blogu
coś tam tworzyłam i oczywiście czytałam książki :)
Trochę się nazbierało mojej  "niepokazanej twórczości"
 więc będę stopniowo odkopywać moje fotki i pokazywać.

Kartka na 18-tkę dla koleżanki córki
robiona na szybko,pudełeczka już nie zdążyłam
obfocić bo jeszcze sklejałam je przed samym wyjściem





Z szydełkowych prac właśnie skończyłam boćka
 na odloty się spóźnił a więc zazimuje u nas
a na wiosnę musi swojej żabki poszukać:)



  
 Bociek powstał wg opisu lDikko

 do przeczytania polecam
serię lawendową 






niedziela, 15 marca 2015

Tylko dla doroslych

Był prezencik na 18-tkę teraz czas na 40-tkę .
Prezent dla naszej znajomej :)

                                   Urodzinowy torcik






       No i ta "wisienka"  na torcik trochę w innej formie ;)



                                  Tak wyglądała całość

 
    Kostkę trochę zamazałam
bo to zabawka tylko dla dorosłych  ;)


Znowu wsiąkłam w książki i mnie nie widać .

Jakiś czas temu trafiłam na książkę Susan Wiggs
"Pochłonęłam"  ją w jedną noc,bardzo wzruszająca .

              Moje drugie spotkanie z ta autorką to
takie sobie romansidło, choć lubię czytać romansidła
tą książkę trochę męczyłam.

Początkiem marca wpadła mi w ręce seria
"Kroniki znad jeziora "  Książki czyta się świetnie:)
Każdy tom to oddzielna historia a więc
nie trzeba czytać kolejno .
Historie te łączy malownicze miasteczko
Avalon i nazwisko Bellamy.

Pozdrawiam i życzę milej niedzieli .
Pop Up Box Cards

Copy and WIN : http://ow.ly/KfYktPop
Pop Up Box Cards

Copy and WIN : http://ow.ly/KfYkt

czwartek, 5 lutego 2015


Witam serdecznie  :)
Ostatnie dwa tygodnie żyłam trochę w stresie
pt "Moje dziecko zdobywa świat ".
Zaczęło się od szkolnej wycieczki na narty do Włoch -było wielkie pakowanie no i jak to z szesnastolatką bywa nie było to łatwe. W tych nerwach zapomniałam biednemu dziecku ręczników spakować ale jakoś sobie poradziła .Wróciła po tygodniu trochę przeziębiona i obolała ,stwierdziła że to nie jest sport dla niej.
Prawdopodobnie była pierwszy i ostatni raz na nartach
a karta pamięci z aparatu pusta nie ma żadnej fotki.
Ach te dzieci  :(  (gdzie są te czasy kiedy
wyciągało się aparat ona od razu  pozowała).
Pięć dni na przepierkę i ponowne pakowanie teraz w cieplejsze klimaty.Właśnie dzisiaj wylądowała w San Francisco .W ramach wymiany szkolnej młodzieży udało się spełnić marzenie mojej córci .
Dziś o 4:30 dostałam sms JESTEM W AMERYCE  .
Czekam kiedy znowu się odezwie
teraz na pewno odsypiają .
Tydzień przed wyjazdem nauczyciel powiedział ,
że miło by było przygotować jakiś mały prezent
dla rodziny u której będzie mieszkać nasze dziecko.
No i problem ;bo co tu kupić ???
Chciałam zrobić coś własnoręcznie
ale niestety tydzień to dla mnie trochę za mało
udało mi się jedynie zrobić na szydełku serduszkowe  podstawki pod szklankę



 i Kocurka dla nowej koleżanki





 

Tak trochę walentynkowo bo w końcu to niedługo .
Do tego dokupiłyśmy śliczne filiżanki
( mam nadzieję że się nie zbiją )
Ciekawe czy się spodoba ?...


W ramach mojego zaczytania chciałabym
od czasu do czasu polecić jakąś książkę ,
od której nie umiałam się oderwać.

Na pierwszy raz polecam serię
Anny Ficner - Ogonowskiej



Nie będę pisać recenzji i streszczeń
zapraszam na stronę Lubimy czytać
tam dowiecie się więcej o książkach.


Pozdrawiam  :)